poniedziałek, 26 stycznia 2015

Mąką po włosach

Budzik nie zadzwonił, nie zjadłam śniadania, ledwie zdążyłam umyć zęby i muszę lecieć! No tak, o ile mogę się umalować będąc już poza domem (kosmetyczka i lusterko i w każdej toalecie można doprowadzić się do ładu) to co z nieświeżymi włosami? Chodzić w czapce w pomieszczeniu? no nie bardzo, a związane? też wyglądają kiepsko... Na szczęście ktoś wymyślił suchy szampon! SUCHY SZAMPON BATISTE


Wystarczy popsikać i wyczesać a włosy unoszą się i odświeżają! Idealne rozwiązanie. Moje włosy są świeże tylko jeden dzień, na drugi już by się im przydała kąpiel, ale jeśli nigdzie nie wychodzę mogę sobie załatwić sprawę tym szamponem. Pewną wadą jego jest matowienie włosów, ale nie jest to jeszcze tak strasznie widoczne. Lepsze to niż tłuste. Łatwo się go zmywa z włosów. Nada się tylko do lekkiego odświeżenia fryzury. W końcu włosy trzeba myć wodą!


W internecie są przepisy jak zrobić własny szampon, może i też to działa, tylko sposób aplikacji jest gorszy. Bo jak mam sobie wysypać łyżeczkę mąki ziemniaczanej na głowę? tu spsikujemy włosy równym strumieniem z puszki pod ciśnieniem. Można go kupić za jakieś 12 zł za 200 ml. Są różne wersje zapachowe, ale wg mnie nie różnią się między sobą.


Niestety nie jest to produkt wydajny. Powinno się go używać doraźnie bo nic nie zastąpi dobrego oczyszczania wodą z szamponem. Ja używam suchych szamponów z raz może dwa w tygodniu i nie widzę żadnych jego skutków ubocznych. Włosy tak samo mi się przetłuszczają (teraz wyjątkowo bardziej ze względu na zimę), nie wypadają jakoś nadmiernie, ani się nie zniszczyły.

Próbowałam też szamponów z innych marek dostępnych w naszym kraju, ale ten okazał się najlepszy. Daje też efekt odświeżenia włosów przy niewielkiej aplikacji produktu. A były szampony, które można było psikać i psikać i nic. Nie jest on najtańszy, ale warto korzystać z promocji i kupić na zapas (bo szybko schodzą). Do niedawna był dostępny tylko online, teraz jest już stacjonarnie w sklepach.

Polecam wypróbować, jak nie ten to inny suchy, bo może się bardzo przydać przy awarii!

5 komentarzy:

  1. te szampony nie raz ratowały mi dzień ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie używałam suchego szamponu, ale jakoś mnie do nich nie ciągnie, mam bardzo wrażliwy skalp, wiec obawiam się, że mógłby mnie podrażnić.

    OdpowiedzUsuń
  3. faktycznie, przy wrażliwej skórze najlepiej jak najmniej chemii

    OdpowiedzUsuń
  4. Batiste jak najbardziej polubiłam i na wyjazdy są idealne :)

    OdpowiedzUsuń