czwartek, 5 marca 2015

Nowe włosy?

Nie farbuję swoich włosów kolorami bardzo odbiegającymi od ich natury. Staram się używać tylko czasami szamponu koloryzującego bądź zmywalnej farby, zależy mi zawsze na tym połysku jaki jest świeżo po farbowaniu i wydobyciu głębi koloru.

Przy okazji zakupów w internecie rosyjskich kosmetyków skusiłam się na hennę do włosów w kolorze czekoladowym. Według producenta do włosów do ramion wystarczy jedna saszetka, tyle też zakupiłam. Umyłam włosy nałożyłam hennę i odczekałam 20 min (dla bardziej intensywnego koloru należy odczekać 30 minut). Dość ciężko ją spłukać, ciągle miałam wrażenie piachu na włosach. Podobno później lepiej przez jakiś czas nie używać odżywki żeby henna mogła się utrwalić.
Niestety moje włosy nie dały się rozczesać i dostały maskę na chwilę. Nie sądzę żeby to była jej wina ale henna nie dała na moich włosach żadnego efektu.

Bardzo się rozczarowałam, liczyłam głównie na efekt błyszczących włosów, bo brązowe to one już są. Pomimo niskiej ceny, około 10 złotych, nie polecam jej, wracam do szamponów koloryzujących od czasu do czasu.




2 komentarze:

  1. Kilka lat temu stosowałam tego rodzaju produkt, oczywiscie innej firmy i równiez nie sprawdził się, jedyne co zostało po uzyciu to nieprzyjemny zapach przez 2-3 dni

    OdpowiedzUsuń
  2. niestety w internecie nie było komentarzy na temat tej henny, więc kupiłam w ciemno, co mi się nie zdarza, bo zawsze czytam opinie zanim coś kupię :) m.in. dlatego też opisuję na tym blogu różności, żeby ostrzec innych :)

    OdpowiedzUsuń